Cześć :) Dzisiaj notka o Avonie. Nie lubię wielu rzeczy z tej firmie, ale jest parę drobiazgów, które urzekły mnie.
- Avon Senses. Akurat na zdjęciu mam serie Hollywood starlet. Co z tej serii lubię? Żele pod prysznic, kocham te żele, za to że pięknie pachną i są ekonomiczno - wydajne oraz tanie. Z Senses lubię również body scrub, fantastycznie usuwają martwy naskórek z naszego ciała podczas kąpieli.
- Naturals - z tej serii kocham mgiełki do ciała, za cenę i za zapachy. Wypróbowałam już prawie wszystkie. Na zdjęciu akurat końcówka mojej ostatniej mgiełki :(. Trzeba sobie zrobić zapaś :D
- Krem do depilacji. Co do recenzji i opisu produktu wysyłam Was na mojego starego bloga http://kosmetyki-monicii.blog.onet.pl/Skin-so-soft-Avon-soft-smooth-,2,ID435742816,n
- Seria FOOT WORKS ukradła moje serce, a bardziej stopy :)). Moje stópki kochają te kosmetyki. Na zdjęciu seria letnia, ale muszę ją wykorzystać.
- Krem do rąk :) za to też lubię Avon. Chociaż nie jest to jakiś krem - cud, to mi wystarcza. Od wielu lat zamawiam ten krem glicerynowy. Uwielbiam jego zapach i to nawilżenie.
Za te parę rzeczy lubię Avon. A co Wy lubicie w tej firmie ?
Pozdr. Buziaczki
Jeśli chodzi o jakość, to tutaj kosmetyki Avonu nie sprawdzają się najlepiej, ale za to wspaniale pachną:)
OdpowiedzUsuńteż cenię sobie foot works:)
OdpowiedzUsuńszampon czekoladowy z bingospa też cudnie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńrównież bardzo lubię żele Senses oraz Foot works :)
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie trafiłam na żadną perełkę z Avon poza różem Jillian Dempsey
OdpowiedzUsuńJa w Avonie najbardziej lubie pomadki!!:) poza tym latem zakochalam sie w sprayu do stopek, ktory pokazujesz na zjdeciu:)
OdpowiedzUsuńja też lubię avon :)
OdpowiedzUsuń